Będąc razem z mężem na zakupach w sklepie, który kupował dla siebie piwa zauważyłam piwo z Browaru na Jurze, które przyciągnęło mój wzrok. Jako, że kiedyś będąc z koleżankami
w Pubie zaserwowano nam piwo o tym smaku postanowiłam zakupić i sprawdzić czy będzie mnie smakowało. O jakim piwie mowa ? Oczywiście o Jabłku z miętą.
w Pubie zaserwowano nam piwo o tym smaku postanowiłam zakupić i sprawdzić czy będzie mnie smakowało. O jakim piwie mowa ? Oczywiście o Jabłku z miętą.
Opakowanie
– zielona smukła i wysoka butelka z jabłonią na etykietce, na której widnieje
jakie piwo pijemy, czyli Jabłko
z miętą – 4/5
z miętą – 4/5
Cena –
jak dla mnie dosyć przystępna bo tylko 4,60 zł – 2/3
Piana –
dosyć niska, bardzo szybko znika ale
pozostawia cienką otoczkę, która pozostaje do końca piwa – 1/2
Zapach –
dominuje zapach mięty, jabłko mało wyczuwalne – 3/5
Smak –
tutaj tak samo jak w zapachu na pierwszym planie mięta, która pozostaje na
języku, wyczuwalne również posmaki piwa, orzeźwiające, słodkie. Mało wyczuwalne
jabłko. Mięta pozostaje z nami do końca, nawet po wypiciu piwa w dalszym ciągu
wyczuwalna – 28/35
Ocena
ogólna: 38/50 (no Panowie brawo). Piwo bardzo orzeźwiające, przyjemnie się
piję, będę do niego wracała, typowo kobiece.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz