sobota, 31 sierpnia 2013

Pracownia Piwa - DORI - premiera w Koszalinie

Jest możliwość na świeżo opisania wrażeń z degustacji beczkowej wersji DORI, więc skorzystam z tego przywileju. Piwo w wersji beczkowej trafiło do 8 pubów w Polsce, w tym do Koszalina, więc mamy się z czego cieszyć,
a po relacji zebranych osób było widać, że piwo przypadło im do gustu. 
DORI to piwo w stylu Belgian Pale Ale, które zostało uwarzone w Pracowni Piwa przez Tomka Rogaczewskiego (dodawał chmiel i drożdże ;)), Marka Bakalarskiego (zarządzał warzelnią tego dnia) i Dorotę Chrapek, która pomagała przy warzeniu, a jednocześnie jest autorką receptury
i zwyciężczynią GCH z 2010 r.
Z tego co udało mnie się dowiedzieć, jedyną zmianą w recepturze było użycie innych drożdży piwowarskich, ale typowych dla tego rodzaju gatunku. A jak wyglądała impreza i jak smakowało piwo, o tym poniżej.

Piwomani podczas pogawędki z miłymi gośćmi
Oczekiwanie na premierę odbywały się w gorączkowych przygotowaniach, ludzie zbierali się 30 minut przed premierą aby z dreszczykiem emocji oczekiwać nalania pierwszego piwa. Dopiero po ok, 20 minutach właściciel pubu mógł odpocząć od nalewania i każdy mógł w spokoju zacząć degustację. W międzyczasie postanowiliśmy porozmawiać z przybyłymi gośćmi na temat wrażeń z degustacji oraz
porozmawialiśmy ogólnie o piwie w Polsce i co by chcieli zobaczyć
w Koszalinie. Byliśmy zaskoczeni, że w Koszalinie są wielbiciele dobrego polskiego piwa, tylko nie rozumiemy dlaczego się ukrywacie!!!
Z wami będzie można więcej zdziałać!!! 

Ogólne wrażenia są pozytywne, mało komu piwo nie smakowało, ale wiadomo, każdemu nie dogodzisz. Przejdźmy do oceny piwa.
Po nalaniu ukazuje nam się śnieżnobiała dosyć wysoka piana, która dość powoli opada do kożucha. Aromat świeżego piwa, wyczuwalne lekkie nuty owocowe wraz z nutami chmielowymi z przewagą tych pierwszych.
W smaku rewelacyjnie. Nuty biszkoptowe, słodowe, chmielowe, wszystko idealnie zbalansowane, do tego dochodzi dosyć przyjemna średnia goryczka. Ogólnie wrażenia dosyć pozytywne, owocowe, przyjemnie słodowe, lekko przyprawowe.

Ocena:
Opakowanie - 5/5 (w końcu to keg, a nie butelka 0,5)
Piana - 3/3
Zapach - 4/5
Smak - 31/37
Ocena ogólna:  43/50 (ułłłaaaa cała skrzynka). Dawno nie było u nas tak wysokiej oceny, ale DORI zasługuje na tę ocenę. Balans idealnie zachowany, obawialiśmy się, że będzie zbyt przyprawowe, zbyt ciężkie dla klientów ale całe szczęście były to tylko błędne przypuszczenia. Jestem ciekaw jak będzie różniła się wersja butelkowa, bo beczka była wyśmienita. Kto ma możliwość, a nie pił niech się spieszy, może coś jeszcze zostało. Moja prośba jest jedna - piwo do jak najszybszego powtórzenia. Oby weszło na stałe do sprzedaży, bo naprawdę warto.

Na koniec podziękowania dla Z Innej Beczki Pub, że wyraził zgodę na imprezę, mamy nadzieje, że nie była to pierwsza i ostatnia impreza z naszej strony w tym Pubie. Jędrek Raczyński (współwłaściciel Pubu) ciężko pracował tego wieczoru i zasługuję na wielkie piwo.
Jędrek Raczyński przy nalewaniu DORI
A i jeszcze jedno. Szkło w tym przypadku miało znaczenie. W innych szkłach piwo smakowało całkiem inaczej.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz