poniedziałek, 19 marca 2012

Bananowy song, czyli Browar Charles Wells, Banana Bread Beer

Dzisiaj piwo, które pierwszy raz próbowałem na wakacjach,
a którego u mnie w mieście nie można było dostać.
W skład trunku, poza standardowymi składnikami, takimi jak chmiel
i słód, wchodzą także banany, sfermentowany sok bananowy oraz sorgo. Czy w smak zdominował banan czy jednak pozytywnie się zaskoczę ? O tym poniżej.

Opakowanie – ładna, pękata butelka, przyjemna dla oka etykieta mówiąca nam z czym mamy do czynienia, na minus brak podanego ekstraktu  - 3/5
Cena – zakupione w koszalińskim Piotrze i Pawle
za 11,99 zł – 0/3
Piana – mała, drobna dość szybko opada nie pozostawiając nawet kożuszka – 1/2
Zapach – słodki, przyjemny bananowy, delikatny wręcz
idealny – 4/5
Smak- tutaj miła niespodzianka. Na pierwszym planie przyjemna goryczka, słodycz bananów zdecydowanie jest na dalszym planie i świetnie uzupełnia całość. Spodziewałem się słodkiego piwa z bananem, a otrzymałem normalne piwo z akcentem banana – 28/35
Ocena ogólna: 36/50 (no Panowie brawo). Piwo nie nadaje się do codziennego picia ale od czasu do czasu można je zakupić
i nie będzie się z tego tytułu miało wyrzutów sumienia nawet jeżeli tyle kosztuje.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz