Od
jutra rozpoczyna się jeden z największych festiwali, gdzie do Bawarii jak co
roku przybywa ponad milion osób spragnionych dobrej zabawy, dobrego jedzenia i
dobrego piwa. O jaki festiwal chodzi ? Oczywiście o Oktoberfest. Z tej okazji
otworzyłem
i zasmakowałem piwa, które oddaje charakter temu festiwalowi. Przed Wami piwo z Browaru Hacker-Pschorr, Oktoberfest Märzen.
i zasmakowałem piwa, które oddaje charakter temu festiwalowi. Przed Wami piwo z Browaru Hacker-Pschorr, Oktoberfest Märzen.
Opakowanie
– ładne i z klasą. Nie ma zbytnio do czego się przyczepić. Na wielki plus to butelka
z krachlą porcelanową, będzie mnie służyło do rozlewu domowych wyrobów – 4/5
Cena –
otrzymane w prezencie, także ciężko mnie określić ile mogło kosztować – 3/3
Piana –
dosyć marna, drobnoziarnista dosyć szybko
opada – 0,5/2
opada – 0,5/2
Zapach –
bardzo przyjemny słodowo – chlebowy, chmiel praktycznie nie wyczuwalny, można
wyczuć również
nuty palone – 3/5
nuty palone – 3/5
Smak –
tutaj bardzo przyjemnie, choć nie znajdziemy tutaj mocnej goryczki. Piwo raczej
jest słodowe z lekkim wrażeniem karmelowości i orzechowości, delikatnie wyczuwalne
nuty owocowe nadają charakteru temu piwu – 28/35
Ocena
ogólna: 38,5/50 (no Panowie brawo). Jestem bardzo zadowolony i szkoda, że
otrzymałem tylko jedną butelkę bo piwo jest przyjemne i mocno pijalne. Polecam
każdemu spróbować,
a być może znajdzie swój ukochany styl piwny i w następnym roku pojedzie na Oktoberfest :).
a być może znajdzie swój ukochany styl piwny i w następnym roku pojedzie na Oktoberfest :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz