Dzisiaj coś lekkiego, coś smacznego, coś co mógłbym pić codziennie
i nie miałbym dosyć. Piwo to uwarzono po raz pierwszy w 1922 r. kiedy doskonała jakość miejscowej wody źródlanej skłoniła browar do zaspokojenia własnym piwem rosnącego popytu na pilznera. Do piwa dodaje się sporą porcję chmielu goryczkowego odmian Magnum lub Herkules oraz nieco chmielów aromatycznych Spalter Select i Hellertauer Tradition. W latach 80 piwo to stało się marką kultową, rozsławioną dzięki kreskówce o Wernerze (pamiętam jak byłem młody, nie wiedziałem co to piwo i oglądałem na SAT1 pierwszą część Wernera).
Dzięki bezkompromisowym cechom marka zdobyła krajowy rozgłos. Chyba już domyśliliście się o jakim piwie będzie dziś mowa. Przed Wami browar Flensburger i bezkompromisowe piwo Flensburger Pilsner.
Ocena:
Opakowanie – 5/5Piana – 1/3
Zapach – 4/5
Smak – 32/37
Ocena ogólna: 42/50 (ułłłaaaa cała skrzynka)
Podsumowując. Bardzo smaczne piwo, mocno pijalne, przyjemne. Jeżeli będziecie widzieli je w sklepie nie zastanawiajcie się nad jego zakupem. Gorąco polecam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz