sobota, 20 października 2012

Minibrowar Kowal, Pilsener Koszaliński

Dobre piwo nie potrzebuję reklamy, aby się sprzedało, obroni się samo, jednak na początku swojej przygody zawsze zostaje zapowiedziane.
Dziś opiszę piwo z mojego miasta, o którym dowiedziałem się nie
z reklam na mieście, nie od samego browaru, a z portalu browar.biz. Na moje zapytanie skąd pomysł na to piwo, dlaczego akurat takie, a nie inne do dzisiaj nie otrzymałem odpowiedzi. W poszukiwaniu owego piwa udało mnie się je zakupić i teraz chcę go Wam przedstawić. Przed Wami piwo
z Minibrowaru Kowal z Koszalina – Pilsener Koszaliński.

Z tego co udało mnie się dowiedzieć piwo to swoją premierę miało
22 września 2012 r. na odbywającej się w tym czasie imprezie z okazji Oktoberfest. Niestety ze względów służbowych nie mogliśmy uczestniczyć w tym wydarzeniu.
Piwo jest niepasteryzowane, niefiltrowane, naturalnie mętne.
Ekstrakt 11,6%, zawartość alkoholu ok. 4,5% vol.
Opakowanie jak postawić koło siebie Kowala jasnego, ciemnego czy też miodowego z Pilsnerem, to ten ostatni bije je na głowę. Etykieta przedstawia nam kawałem historii koszalińskiego piwowarstwa, która zachęca do poszukiwań i poczytania sobie o Carlu Ascher. Na plus również podanie ogólnikowo składu piwa (woda, słód jęczmienny, chmiel, drożdże) – 3/5
Cena – tak się zastanawiam czy nie usunąć tego kryterium, bo któż pamięta cenę piwa, a czasami zaniża ocenę dobrego i smacznego piwa. (nie pamiętam ceny) – 2/3
Piana – drobna, biała, niska, dość szybko opada aż do pierścienia lekko oblepiając szkło 1/2
Zapach – bardzo lekki, zbalansowany, dominuję słodowość. Na drugi plan wychodzi jego chlebowość, która po pewnym czasie zaczyna dominować – 2/5
Smak – mnie smakuję tak samo jak Kowal jasne. Wyczuwalna lekka goryczka, zbalansowany słód, pijąc mamy wrażenie gęstości
i treściwości. Na koniec zostawię to co w Kowalu lubię, czyli chlebowość, która występuje w piwie, ale  jest tak minimalnie odczuwalna, że dodaje smaczku piwu – 28/35
Ocena ogólna: 36/50 (no Panowie brawo). Bardzo smaczne i pijalne piwo, polecam każdemu,  jednak jest tak bardzo podobne do Kowala jasnego, że chyba Patriotyzm lokalny będzie skłaniał ludzi do jego zakupu.

4 komentarze:

  1. nie ów tylko owego ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mianownik-----ów
      dopełniacz----owego
      celownik------owemu
      biernik-------owego
      narzednik-----owym
      miejscownik---owym
      wołacz--------ów

      Usuń
  2. Zdecydowany smak Pilsenera, ale z Jasnym Kowalem to nie wiele ma wspólnego. Nie przepadam za pilsnerami, ale kowalowy jest najlepszy jaki piłem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie jest prawie identyczne w smaku. Ale każdy ma własny gust ;) Że to prawie to samo piwo przemawia ekstrakt i alkohol, które w Pilsenerze jest takie same jak w jasnym.

    OdpowiedzUsuń