środa, 26 września 2012

Trybunał Niefiltrowany/Sulimar

Dzięki uprzejmości Pana Pawła z firmy Sulimar otrzymaliśmy przesyłkę z "bączkami" Trybunału Niefiltrowanego. Zrobiło mi się bardzo miło, gdy po otwarciu przesyłki ujrzałem aż 8 butelek :) Zapraszamy od razu na stronę Sulimaru po więcej szczegółów. Nowy Trybunał to piwo pasteryzowane, niefiltrowane i naturalnie mętne. Jestem zwolennikiem takich piw i mam nadzieję, że ten wypust będzie przeze mnie zapamiętany. Piwo prezentuje się solidnie mocno widoczna mętność. Ja swojego "bączka" miałem mocno schłodzonego, piana uformowała się, lecz dość szybko znikła. Zapach raz pojawiał się wyraźnie, a raz znikał. Nuty słodowe, lekkie cytrusy, może w pewnych momentach wyczuwalne drożdże. W smaku lekka, bardzo lekka goryczka ustępuje od razu słodowemu posmakowi i dalej przeradza się w smaki cytrusów. Mi pasuje taka kombinacja, smak jest cierpki i utrzymuję się. Piwo bardzo dobrze gasi pragnienie i orzeźwia. Jak dla mnie jest pijalne i mam ochotę je pić co jakiś czas. Nie wiem czy to przez początki piwowarstwa domowego Piwomanów, ale mętność Trybunału jak i lekki posmak drożdży, jest dla mnie faktem, iż przypadnie ono do gustu fanom piw niefiltrowanych. Trudno polecić to piwo fanom Rowing Jacka czy Punk IPA (sam jestem hophead'em) ale wydaje mi się, że osoby, które lubią testować piwa sięgną po nie ze smakiem.
Ocena:
opakowanie 3/5
cena 3/3
piana 1/2
zapach 3/5
smak 27/35
Ocena ogólna 37/50pkt (no Panowie brawo)

piątek, 21 września 2012

Hacker-Pschorr, Oktoberfest Märzen


Od jutra rozpoczyna się jeden z największych festiwali, gdzie do Bawarii jak co roku przybywa ponad milion osób spragnionych dobrej zabawy, dobrego jedzenia i dobrego piwa. O jaki festiwal chodzi ? Oczywiście o Oktoberfest. Z tej okazji otworzyłem
i zasmakowałem piwa, które oddaje charakter temu festiwalowi. Przed Wami piwo z Browaru  Hacker-Pschorr, Oktoberfest Märzen.

Opakowanie – ładne i z klasą. Nie ma zbytnio do czego się przyczepić. Na wielki plus to butelka z krachlą porcelanową, będzie mnie służyło do rozlewu domowych wyrobów – 4/5
Cena – otrzymane w prezencie, także ciężko mnie określić ile mogło kosztować – 3/3
Piana – dosyć marna, drobnoziarnista dosyć szybko
opada – 0,5/2
Zapach – bardzo przyjemny słodowo – chlebowy, chmiel praktycznie nie wyczuwalny, można wyczuć również
nuty palone – 3/5
Smak – tutaj bardzo przyjemnie, choć nie znajdziemy tutaj mocnej goryczki. Piwo raczej jest słodowe z lekkim wrażeniem karmelowości i orzechowości, delikatnie wyczuwalne nuty owocowe nadają charakteru temu piwu – 28/35
Ocena ogólna: 38,5/50 (no Panowie brawo). Jestem bardzo zadowolony i szkoda, że otrzymałem tylko jedną butelkę bo piwo jest przyjemne i mocno pijalne. Polecam każdemu spróbować,
a być może znajdzie swój ukochany styl piwny i w następnym roku pojedzie na Oktoberfest
:).

wtorek, 18 września 2012

Grand Champion 2010, czyli Bracki Browar Zamkowy i Belgijskie Pale ALE

Tego piwa raczej przedstawiać nie trzeba. Piwo to pokonało 174 konkurencyjne piwa, które zostały zgłoszone do konkursu Piw Domowych. Konkurs ten odbył się w Żywcu na Festiwalu Birofilia. Jak wiemy podczas Birofilii wybierany jest Grand Champion, a ja mam okazję sprawdzić jak smakuję zwycięzca
z 2010 roku.
Rok i cztery miesiące po terminie, czy straciło dużo na walorach smakowych ? O tym poniżej. Przed Wami piwo uwarzone przez Dorotę Chrapek – Belgijskie Pale ALE uwarzone w Brackim Browarze Zamkowym w Cieszynie.

Opakowanie – etykietka mnie się podoba, a to ze względu, że przypomina jesień, a jak wiemy jesień to dla większości Piwowarów Domowych początek sezonu. Dedykowany kapsel, podany skład piwa, czyli wszystko czego normalny człowiek potrzebuję – 5/5
Cena – niestety nie pamiętam. Zakupione już pewien czas temu w Stolicy w pewnym sklepie w pobliżu metra  – 3/3
Piana – gęsta i wysoka, powoli opada pozostawiając po sobie pierścień, który utrzymuję się z nami aż do końca – 1/2
Zapach – słodowo-chmielowy z przewagą słodu, wyczuwalne również owoce oraz wyczuwalny zapach miodu – 3/5
Smak – tutaj lekko wodniste. Oczywiście jak na Browar Zamkowy wyczuwalna (ale po nagrzaniu piwa) metaliczność. Wiodącą rolę wiodą smaki słodowo-owocowe, następnie przyjemny smak chmielu. Goryczka dosyć przyjemna, stonowana – 28/35
Ocena ogólna: 40/50 (no Psze Pani brawo). Jak na prawie półtora roku po terminie piwo jest dosyć przyjemne i mocno pijalne. Czas jednak odbił się na piwie i słodowość powoli wypiera goryczkę. Nie miej jednak bardzo smaczne piwo. Jeżeli ktoś chciałby uwarzyć sobie własnego Grand Championa zapraszam na stronę festiwal-birofilia.pl

niedziela, 16 września 2012

Browar Lwówek, Lwówek Malinowe


I kolejne piwo smakowe opisane przeze mnie. Tym razem piwo, które zdobywa dobre oceny. Czy i mnie przypadnie do gustu ?
O tym poniżej. Przed Wami Browar Lwówek i jego piwo Malinowe.

Opakowanie – piwo w butelce 0,5 l.  Na etykiecie dwie malinki
i wyraźny napis Malinowe oraz informacja,
z którą spotkałam się po raz pierwszy: piwo lekkie smakowe  – 2/5
Cena –butelki cena odstrasza 0,5 l kosztuje 3,6 zł  2/3
Piana Piana jest drobna, urosła do średniej wielkości,
a następnie powoli opadła
1/2
Zapach Czuć intensywne, lekko słodkie, maliny i delikatny chmiel 3/5
Smak – W smaku czuć lekką słodycz malin ale i nie do końca przyjemną cierpką nutę. Na końcu wyczuwalna goryczka – 20/35
Ocena ogólna: 28/50 (zimne smakuje, ale wolę ciepłą herbatkę). Podsumowując dobre, dobrze schłodzone i na gorące dni, orzeźwia.

Monika :)

piątek, 14 września 2012

Browar Piwna, Alt


Jakoś nie tak dawno opisywałem piwo z Browaru Piwna,
w którym zapowiedziałem, że opiszę jeszcze ich dwa wyroby. Sprawy służbowe oraz nowości z innych Browarów spowodowały, że dopiero teraz znalazłem czas na opisanie kolejnego piwa. Niektórzy mówili, pisali, że owe piwo nie należy do tego stylu, że bliżej mu do ciemnej pszenicy niżeli do Alta. Czy tak jest faktycznie, o tym poniżej. Przed Wami Browar Piwna i ich Alt. Ekstrakt piwa 12,7°Plato, zawartość alkoholu
ok. 5,5% obj.

Opakowanie – piwo na wynos dostępne jest w bączkach
o pojemności 0,33 l. Brak dedykowanej etykiety, pomysł ciekawy co do etapów warzenia piwa, skład również podany. Jedyny sposób odróżnienia rodzaju piwa to „banderolka” – 3/5
Cena – w samym browarze piwo o pojemności 0,4 l
kosztuje 9 zł, piwo litrowe 22,50 zł, na wynos w butelce
musimy zapłacić 9 zł – 1/3
Piana – bardzo wysoka (nalewane na trzy razy), lekko beżowa, dość zwarta. Jedyny minus to to, że dość szybko opada nie zostawiając nic po sobie – 2/2
Zapach – bardzo przyjemny, wyczuwalna nutka chmielowa,
a w tle bardzo przyjemne nuty owocowe – 4/5
Smak  początek kwaskowy, wyczuwalne nuty owocowe, goryczka minimalna dosyć wytrawna, wyczuwalne są również nuty palone, słodowe oraz, co bardzo lubię wyczułem lekką chlebowość :) 30/35
Ocena ogólna: 40/50 (no Panowie brawo). Ze względu na to, że browar nie ma zbiorników wyszynkowych to piwo jest mętne niżeli klasyczny Alt. Kwaskowe – owocowe nuty smakowe, wraz z nutami palonymi oraz jego mętność mogły okłamywać klienta mówiąc mu „przecież to ciemna pszenica”, a dla mnie bardzo dobre i smaczne piwo w stylu Alt.

poniedziałek, 3 września 2012

Brouwerij Lindemans - Lindemans Apple

Zwiedzając Gdańsk nie sposób było nie przejść obok Jarmarku Dominikańskiego, gdzie można było nabyć wielorakiego towaru, w tym Piwa. Swoje stoisko wystawił m.in. sklep piwny SmakPiwa.pl gdzie można było dostać bardzo dobre i smaczne piwa belgijskie. Moim zakupem, które chcę Wam opisać jest piwo z Brouwerij Lindemans - Lindemans Apple. Jak smakuje,
o tym poniżej.


Opakowanie – piwo w butelce 0,5 l. Bardzo ładnie zapakowane, zachęcające do kupienia. Góra z ozdobnym zielonym złotkiem na etykiecie rysunek jabłka. Dominuje zieleń. – 4/5
Cena – czy rozlewane czy z butelki cena odstrasza 0,5 l
kosztuje 14 zł  – 1/3
Piana Piana jest średnia, opada dosyć szybko, jednak do samego końca pozostaje mały kożuszek na wierzchu, oraz trochę na ściankach 1/2
Zapach W zapachu na pierwszym planie pojawia się bardzo wyraźny aromat jabłek i soku jabłkowego. Unosi się też lekka drożdżowość, ale przyjemnie się pije4/5
Smak – W smaku głównie dominuje jabłko, słodycz i lekka ale przyjemna kwaskowatość oraz lekka nutka drożdży – 25/35
Ocena ogólna: 35/50 (dobre i smaczne). Podsumowując piwo dobre i smaczne jakby soczek jabłkowy z nutką piwną :). Ale jak na razie jabłko z miętą z Browaru na Jurze nie ma sobie równych.