Jakoś tak u nas ostatnio dominuję ciemna strona mocy,
więc postanowiłem sięgnąć po Polski Browar, gdzie piwa leżakują w otwartych
kadziach, gdzie jak podają oni piwa warzą, a inni produkują. Czy już wiecie o
jaki Browar chodzi ? Oczywiście jest to Browar Racibórz i jego piwo Raciborskie
Ciemne (ha myśleliście, że przejdę na jasną stronę ?).
Opakowanie: Tutaj został zachowany styl Browaru, jasny
przekaz, przejrzyste – 4/5
Cena – niestety nie pamiętam, więc daje - 2/3
Piana – praktycznie brak piany, jest to jedyny wielki
minus tego piwa - 0/2
Zapach – delikatny, niezbyt intensywny, słodowo –
karmelowy - 3/5
Smak – po zapachu było można spodziewać się piwa
lekkiego, niestety etykietka mówi o 7% alk. i tutaj wielkie zdziwienie mnie ogarnęło.
Praktycznie nie wyczuwamy mocy tego piwa. Może przypomina trochę rozwodnionego
koźlaka ale przyjemnie się pije. Lekko kwaskowy początek, przyjemna słodycz,
wyczuwamy nuty zbożowe, palone, jednak brakuję mu goryczki tak jak w Noteckim Eire. Mimo to polecam – 30/35
Ocena ogólna: 39/50 (no Panowie brawo)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz