niedziela, 29 grudnia 2013

Roy pomaga zwierzakom w Koszalinie, czyli Festiwal Ale z Ursa Maior


Roy, pies browarniany - sponsor piwa Deszcz w Cisnej
26 grudnia 2013 r. zapiszę się w historii imprez koszalińskich, a to ze względu na to, że tego dnia po raz pierwszy polało się piwo
z Bieszczadzkiej Wytwórni Piwa, po raz pierwszy dochód ze sprzedaży piwa Deszcz w Cisnej (piwo w stylu brązowe wędzone ale) został przeznaczony na schronisko.
Oczywiście nie obyło się bez małych problemów technicznych. Ze względu na brak drugiej głowicy do piwa, postanowiliśmy rozpocząć festiwal od piwa Ursa Megaloman, czyli piwa w stylu American India Pale Ale, które wśród licznie zgromadzonych osób cieszyło się ogromnym zainteresowaniem.
I tu należy nadmienić, że według współwłaścicielki Pubu, która zdobywała wiedzę o piwie w USA, było to jedno z lepszych AIPA jakie piła!!!! Po Ursa Megaloman pozostało tylko wspomnienie, i już po godzinie 20, a przed 21 zostało podłączone piwo Deszcz w Cisnej, na które z niecierpliwością czekali zgromadzeni goście. Obawiałem się, że piwo wędzone zrazi do siebie ludzi ze względu na specyficzny smak (wtedy bym się cieszył, bo miałbym wędzonkę tylko dla siebie) jednak myliłem się i to bardzo. Piwo schodziło tak samo szybko jak Ursa Megaloman.
Ursa Deszcz w Cisnej - dochód ze sprzedaży zostanie przeznaczony w całości na schronisko "Leśny Zakątek" w Koszalinie
W międzyczasie na scenie pojawiliśmy się My, gdzie w skrócie opowiedzieliśmy o całej akcji, skąd pomysł aby dochód ze sprzedaży ww. piwa w całości przeznaczyć na schronisko "Leśny Zakątek" w Koszalinie. Ogólnie powiedzieliśmy również o Bieszczadzkiej Wytwórni Piwa i o samych piwach, które się pojawiły, jak i się pojawią (jak chcecie dłuższych informacji to mówcie, z miłą chęcią o nich porozmawiamy).
My w "akcji"
Ku naszemu zaskoczeniu, Pub odwiedziła również lokalna prasa internetowa - koszalininfo.pl - był wywiad, autografy, wizyty w zakładach pracy..., a przepraszam, to nie Seksmisja :) Szkoda, że tylko oni zauważyli naszą akcje (chodzi o lokalne media, bo w Bieszczadach o akcji było głośno).

Ogólnie rzecz biorąc impreza udała się znakomicie. W sobotę nie mogłem już spróbować piwa z Ursa Maior, ludzie którzy przychodzili również o nie pytali, ale się nie bójcie, jest jeszcze Śnieg na Beniowej i druga beczka Deszcz w Cisnej. Te ostatnie może być jeszcze podłączone przed sylwestrem, ale to już zależy od gości odwiedzających Pub. W końcu festiwal trwa dalej!
Właściciele Pubu za barem :)
W tym miejscu chcielibyśmy podziękować właścicielom Pubu z Innej Beczki - Magdalenie i Jędrkowi za to, że chcą promować dobre piwo w swoim Pubie, Bieszczadzkiej Wytwórni Piwa, czyli Royowi, Agnieszce i Andrzejowi, za sprzedaż swojego piwa i za pomysł z akcją charytatywną (przekazanie za darmo dwóch beczek piwa Deszcz w Cisnej, gdzie dochód ze sprzedaży w całości zostanie przekazany dla schroniska "Leśny Zakątek" w Koszalinie - wiem powtarzam się, ale o tym trzeba cały czas mówić), bo musicie wiedzieć, że to dzięki nim cała akcja powstała. Dziękujemy również, Wam za przybycie 26 grudnia 2013 r. do Pubu, bez Was te imprezy nie miałyby sensu. 
PS. ze źródła wiem, że Śnieg na Beniowej ma zostać podłączony w pierwszy weekend po Nowym Roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz