Dzięki uprzejmości Pana Pawła z firmy Sulimar otrzymaliśmy przesyłkę z "bączkami" Trybunału Niefiltrowanego. Zrobiło mi się bardzo miło, gdy po otwarciu przesyłki ujrzałem aż 8 butelek :) Zapraszamy od razu na stronę Sulimaru po więcej szczegółów. Nowy Trybunał to piwo pasteryzowane, niefiltrowane i naturalnie mętne. Jestem zwolennikiem takich piw i mam nadzieję, że ten wypust będzie przeze mnie zapamiętany. Piwo prezentuje się solidnie mocno widoczna mętność. Ja swojego "bączka" miałem mocno schłodzonego, piana uformowała się, lecz dość szybko znikła. Zapach raz pojawiał się wyraźnie, a raz znikał. Nuty słodowe, lekkie cytrusy, może w pewnych momentach wyczuwalne drożdże. W smaku lekka, bardzo lekka goryczka ustępuje od razu słodowemu posmakowi i dalej przeradza się w smaki cytrusów. Mi pasuje taka kombinacja, smak jest cierpki i utrzymuję się. Piwo bardzo dobrze gasi pragnienie i orzeźwia. Jak dla mnie jest pijalne i mam ochotę je pić co jakiś czas. Nie wiem czy to przez początki piwowarstwa domowego Piwomanów, ale mętność Trybunału jak i lekki posmak drożdży, jest dla mnie faktem, iż przypadnie ono do gustu fanom piw niefiltrowanych. Trudno polecić to piwo fanom Rowing Jacka czy Punk IPA (sam jestem hophead'em) ale wydaje mi się, że osoby, które lubią testować piwa sięgną po nie ze smakiem.
Ocena:
opakowanie 3/5
cena 3/3
piana 1/2
zapach 3/5
smak 27/35
Ocena ogólna 37/50pkt (no Panowie brawo)