niedziela, 6 stycznia 2013

India Pale Ale/Meantime Brewing

Kiedy Alastair Hook założył Meantime Brewery postawił sobie za cel jedno, warzenie piw autentyczne odwzorowanych. W szczególności dwóch stylów piwnych, był to Porter oraz India Pale Ale. Szczególnie interesowała go IPA, zważywszy na to, że w XIX wieku ładowano piwo na statek East Indiamen niecały kilometr w górę rzeki od browaru Meantime Greenwich. Hook uważał, że musi poznać nie tylko recepturę IPA, ale też zapoznać się z całą kulturą oraz historią oryginalnego piwa.
Meantime IPA została uwarzona dzięki szeroko zakrojonym badaniom historycznym. Piwo posiada w sobie ogromną ilość chmielu Fuggle i Golding, wynosi ona 910g na beczkę. Sam browar zaleca aby to piwo przechowywać latami w domu aby odkryć jej prawdziwy smak. Ja czekałem 4mc, piwo ma datę ważności do listopada 2013. Piana średniopęcherzykowa, obfita. Zapach bardzo słaby, drożdżowy, lekko cytrynowy, grejpfrutowy, słodowy. Zero wyczuwalnych nut żywicznych, chmielowych, sosnowych. W smaku zalegająca goryczka, nuty drożdżowe, pszeniczne, cytrynowe. Piwo jest lekko kwaśne i miesza się z goryczką oraz mocno wyczuwalnym grejpfrutem. Nie gra to za bardzo w tym piwie. Za dużo tego wszystkiego, nie wiadomo o co chodzi w tym piwie. Na podniebieniu wyczuwalny alkohol. Mi to piwo nie smakowało, plusem na pewno jest goryczka oraz odwzorowanie historycznej receptury piwa. Ale teraz mamy na rynku tyle IPA oraz czas w jaki piwo można przetransportować z jednego końca świata na drugi, że jak nie spróbujecie tego piwa, nic was nie ominie. Podsumowując Meantime IPA to torpeda chmielowa, która na tle kart historii jest srebrną strzałą, a w rzeczywistości to średniej klasy pożeracz portfela.
Ocena:
opakowanie 4/5
piana 2/3
zapach 1/5
smak 20/37
Ocena ogólna 27/50pkt (zimne smakuje, ale wolę ciepłą herbatkę)

Meantime Brewing www.meantimebrewing.com
IBU 35 (nie chce mi się wierzyć)
ABV 7,4%





źródło: 1001 piw które warto spróbować


2 komentarze:

  1. Nie jest trochę tak w tym wypadku, że producent nadrabia butelką? wciąż jednak to wino uchodzi za napój bardziej wyszukany, ekskluzywny, szczególnie wino musujące i szampany. Dlatego, też do takiego szkła pakuje się piwa albo uchodzące za elitę, albo udające elite... Dobry marketing czasem działa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marketing to podstawa w każdym biznesie. Tutaj butla i cena robią swoje, oczekujemy hitu a dostajemy średnią półkę.

      Usuń