Wczorajszego
wieczoru, po ciężkim sześciodniowym tygodniu pracy potrzebowałem czegoś na
orzeźwienie, czegoś co pozwoli zregenerować moje siły. Wybór padł na czeskie
piwo pszeniczne z Browaru Černá
Hora – Velen. Czy mnie orzeźwiło, czy zregenerowało ? O tym poniżej.
Opakowanie – niezbyt przyjemne, nie rzuca się w oczy, jakby twórca robił
to na szybko aby było – 2/5
Cena – otrzymałem w prezencie więc – 3/3
Piana – jak na pszeniczne praktycznie jej brak, niska, szybko opada – 1/2
Zapach – typowo pszeniczny, delikatny, wyraźny banan
z lekkim goździkiem, przyjemny – 4/5
z lekkim goździkiem, przyjemny – 4/5
Smak – po zapachu spodziewałem się rewelacji, a otrzymałem bardzo
przeciętne pszeniczne piwo, lekko wodniste, bez wyraźnych akcentów pszenicznych
za to, jak dla mnie
z nieprzyjemną chmielową goryczką – 16/35
z nieprzyjemną chmielową goryczką – 16/35
Ocena ogólna: 26/50 (zimne smakuje, ale wolę ciepłą herbatkę). Po aromacie spodziewałem się
bardzo dobrego pszeniczniaka, otrzymałem bardzo przeciętne piwo, a szkoda bo
słyszałem o tym piwie dobre słowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz