No
udało i mnie się znaleźć chwilę wolnego czasu, co niestety jest coraz
trudniejsze, ale to piwo musiałem zasmakować. Dziś konfrontacja z oceną
Łukasza, czyli zobaczymy jak smakuję AIPA z Brovarnii Gdańsk.
Opakowanie
– jak AIPA to i flaga USA się pojawiła. Wiadomo
z czym mamy do czynienia. Przyczepić się mogę do niechlujnie przyklejonej etykiety oraz informacji o użytych chmielach.
Nie z 5 gatunków, a z 5 odmian ;) ale to mały szczegół – 4/5
z czym mamy do czynienia. Przyczepić się mogę do niechlujnie przyklejonej etykiety oraz informacji o użytych chmielach.
Nie z 5 gatunków, a z 5 odmian ;) ale to mały szczegół – 4/5
Cena –
tutaj zgodnie z naszą oceną musi być zero. Zakupione za 13,50 zł w Warszawie w
sklepie Rodzinka Bis – 0/3
(Łukasz dał 1/3 ale piwo dostał w prezencie).
(Łukasz dał 1/3 ale piwo dostał w prezencie).
Piana –
piękna średnia, podchodząca pod wysoką, gęsta
i drobna, szybko dziurawieje pozostawiając przyjemny kożuszek, brudzi szkło – 2/2
i drobna, szybko dziurawieje pozostawiając przyjemny kożuszek, brudzi szkło – 2/2
Zapach – przyjemny, delikatny, wyczuwalne cytrusy oraz chmiel. Dość rześki,
tak jakbym po letnim deszczu przechadzał się po lesie – 5/5
Smak – no i najważniejsze. Wyraźnie chmielowy, z przyjemną goryczką. W
tle posmaki cytrusowe (grejpfrut). Finisz również udany,
wytrawny, długo pozostająca w posmaku goryczka. Chmiel jest wyważony co dodaje
kunsztu temu piwu – 34/35
Ocena ogólna: 45/50
(ułłłaaaa cała skrzynka). Gdyby nie ta cena, zdobyło by taką samą ocenę jaką
zdobyło u Łukasza. Naprawdę bardzo przyjemne piwo niespotykane piwo. Mam
nadzieje, że na stałe wejdzie w ofertę Brovarnii ale to zależy tylko od
szefostwa no i w dużej mierze od Michała. Oby więcej takich ludzi w Browarach,
którzy się uczą, którzy chcą tworzyć dzieła sztuki, którzy chcą dzielić się z
nami swoimi pomysłami. Napiszę jeszcze to: Michał jesteś Wielki.
PS. tyle samo
punktów u mnie zdobył Atak Chmielu od PINTY.
Piwoman Tomasz
Piwoman Tomasz
Ocena:
opakowanie 5/5
cena 1/3
piana 2/2
zapach 4/5
smak 34/35
Ocena ogólna 46/50 (nie ma mnie do odwołania, albo szukać w niebie!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz