Ostatnimi
czasy pogoda zaczęła nas rozpieszczać wysokimi temperaturami, a jak jest gorąco
i duszno to chcę się pić i to nie byle czego. Od dawien dawna wiadomo, że piwo
najlepiej orzeźwia, a najlepiej nadają się do tego piwa pszeniczne. Przed Wami
tak lubiany przez nas wszystkich Browar PINTA i jego nowość Viva la wita! –piwo
uwarzone w stylu Imperial Witbier
o ekst. 16,5º, alko. 5,7 % obj.
o ekst. 16,5º, alko. 5,7 % obj.
Opakowanie
– wizualnie lepiej niżeli w Imperium Atakuje, kapsel Pinty, podana pełna
receptura piwa. Reklama sklepu zrobiona. Minus za podanie strony Kraina Piwa,
która nie istnieje – 4/5
która nie istnieje – 4/5
Cena –
zakupione w sklepie internetowym Dom Piwa za 7,59 zł z VAT – 1/3
Piana – średniowysoka, powoli opada do delikatnego dywanu, który utrzymuję się do końca –
2/2
Zapach – delikatny, cytrusowy, w tle wyczuwalny również pomarańcz – 4/5
Smak –
na początku napiszę, że moja druga połówka powiedziała „nie smakuję jak piwo”,
w dobrym tego zdaniu znaczeniu. Piwo jest naprawdę orzeźwiające,
kwaskowo-cytrusowe, po ogrzaniu dochodzi lekka przyjemna
goryczka – 30/35
goryczka – 30/35
Ocena
ogólna: 41/50 (ułłłaaaa cała skrzynka). Rewelacyjne piwo, na gorące dni,
orzeźwia idealnie, pijalne, słodkie ale nie za słodkie. Bardzo przyjemne. Pinta
po raz kolejny pokazała, że na warzeniu to się znają. BRAWO.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz