poniedziałek, 4 czerwca 2012

Konfrontacja #7 Black Hope/AleBrowar

[Łukasz]
 
 Update chmiele 2012:

Parę słów na temat Black Hope na chmielach ze zbiorów z rocznika 2012. Piana kremowa, drobnopęchrzykowa, ubita. Pięknie oblepia szkło. Zapach to nuty czekoladowe, żywiczne, maślane, ziołowe, lekka kawa. Tutaj nie ma zmiany w stosunku do poprzedniej warki. Mogło by zyskać trochę na aromacie, troszeczkę. Smak to nuty żywiczne, czekolada, pyszna goryczka, która dominuje w posmaku z nutami kawy i czekolady. Piwo wytrawne, amerykańskie chmiele dają czadu. Black Hope jest mega pijalny, co sprawia, że pije się go baaaaardzo szybko. Czekałem na to piwo i jestem zadowolony i to bardzo. Rowing Jack i Black Hope to piwa, którymi AleBrowar może sie chwalić. Może się chwalić również Michałem, który jest naszym(ich) skarbem narodowym. Już czekam na dwie nowe premiery, które mają nas powalić na kolana.
Ocena:
opakowanie 4/5
piana 3/3
zapach 4/5
smak 34/37
Ocena ogólna 45/50pkt (ułłłaaaa cała skrzynka)

AleBrowar www.alebrowar.pl
IBU 65
ABV 6,2%
 
 

 Chmiele 2011

 
Black IPA, czyli połączenie IPA oraz stouta, yes yes yes!!! Dzięki chłopakom z AleBrowar miałem szansę spróbować tego arcydzieła. Piana prezentuje się pięknie, jest puszysta, nabita i nie opada. Zapach chmielowy, ziołowy, lekko maślany, chociaż chwilkami jakby tracił na mocy. Smak to miła goryczka (IBU 65), palony słód, kawa, lekko maślany posmak, który przeplata się z mocnym chmielem (jest mój idol Chinook). W miarę picia smak ziołowy narasta i cieszy podniebienie. Black Hope to piwo, które każdy, ale to każdy musi spróbować. Ja osobiście chcę mieć to piwo codziennie w lodówce i raczyć się nim min.  godzinę. AleBrowar stworzył smaczne piwo, brawo PANOWIE!!!
Ocena:
opakowanie 4/5
cena 1/3
piana 2/2
zapach 4/5
smak 33/35
Ocena ogólna 44/50 (ułłłaaaa cała skrzynka)

[Tomasz]
Na to piwo czekałem tak samo jak dziecko na ulubiony lizak. Na początku było trudno dostępne, a wręcz dostępne tylko
w jednym pubie. Piwo to zostało uwarzone (i było inspirowane) na Pierwsze Urodziny Piwoteki Narodowej. IBU 65, ekstr. 16º, alko. 6,2% obj.– przed Wami Black IPA czyli AleBrowar i Black Hope.

Opakowanie – gorączka złota (czarnego) dobitnie pokazuję czego mamy się spodziewać. Dla mnie trafiony pomysł. Oczywiście podany cały skład i ciekawa historyjka – 4/5
Cena – zakupione. tak jak poprzednie piwa z AleBrowaru
w sklepie internetowym Piwonia.Piwa z duszą
za 7,00 zł z VAT – 1/3
Piana – rewelacyjna, wysoka, gęsta, dosyć wolno opada oblepiając szkło, zostaje z nami do końca
i rewelacyjnie smakuje – 2/2 
Zapach – tutaj przyjemnie. Dominuje cytrusowy amerykański chmiel, jest również palony słód, a przez to wszystko przebija się czekolada i kawa – 4/5
Smak – tutaj niespodzianka, wszystko zrównoważone. Jest chmiel, są nuty stoutowe, a wszystko zamyka przyjemna goryczka – 33/35
Ocena ogólna: 44/50 (ułłłaaaa cała skrzynka). Ocena chyba nikogo nie może dziwić. Piwo jest rewelacyjne, smaczne. Każdy powinien zapisać je na liście piw do zasmakowania,
a u niektórych zapewne zagości jako codzienny specjał do obiadów. Polecam bardzo serdecznie, a Piwotece Narodowej życzę 100 lat i co roku kolejnej inspiracji ;)

4 komentarze:

  1. ooo nie tylko nie cała skrzynka osobiście po łyku nie wziął bym drugiego...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla nas jest to jedno z najlepszych piw dostępnych na naszym rynku. Ktoś inny, tak jak i Ty możesz mieć odmienne zdanie. Ale setki Polaków nie może się mylić ? Prawda ?
      Ale już kończę bo o gustach się nie dyskutuje.

      Usuń
  2. poprawne, jedno z ciekawszych na rynku ale moim zdaniem za dużo tego chmielu, i co za tym idzie może on maskować ewentualne mankamenty tego piwa. po wypiciu szklanki 0,4 przez godzine po każdym beknięciu unosił się w mojej okolicy zapach chmielu (coś w stylu jak bekanie po redbullu) ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To tak, jakby powiedzieć, że w "Żubrówce" jest za dużo trawy... ;)

    OdpowiedzUsuń