niedziela, 25 listopada 2012

Premiera Artezana w Białogardzie

23 listopada 2012 roku kolejny browar zadebiutował w Białogardzie, pierwszy browar rzemieślniczy w Polsce, Browar Artezan. Został on założony przez trzech piwowarów domowych: Piotra Wypycha, Jacka Materskiego i Dariusza Doroszkiewicza. Od razu chcielibyśmy wam podziękować, za umożliwienie nam tej premiery. Pomijając Brau Beviale, wszystko odbyło się sprawnie, profesjonalnie i szybko. Dzięki za koszulki, dwie rożne warki IPA (drugą otworzymy 8 grudnia na pierwszych urodzinach naszego bloga) i za prezent niespodziankę. Lubimy takie szybkie akcje i tu też duże podziękowania dla Mikłasa właściciela Pubu z, którym współpraca przebiega wzorowo.
Odpaliliśmy jak zwykle o godzinie 19:00. I tutaj muszę napisać, że nie było drugiej połowy naszego bloga, Piwomana Tomasza. Niestety zatrzymały go obowiązki zawodowe, lecz dobrze zastępował go znany z naszego bloga Robert. Krótki czas na promocję tego wydarzenia, sprawił, że nie spodziewaliśmy się tłumów. Dwa dni wisiały plakaty promocyjne oraz ulotki w samym pubie.
Pierwsza warka IPA w stylu angielskim,  powaliła mnie pozytywnie. Piłem kilka wersji IPA na brytyjskich chmielach i nie było dobrze. Tutaj zapach był super, chmielowy, dość intensywny. W smaku goryczka piękna, taką jaką lubię. Chmiel w czystej brytyjskiej formie, nie mówię, że amerykańskie są gorsze (nie ukrywajmy są najlepsze), ale mi to pod pasowało bardzo. Dużo osób chwaliło sobie to piwo i już zapowiedziało przyjście na otwarcie warki nr 2.

 Wdarł się mały chochlik podczas podbijania kegów, i pierwszy miał zostać podłączony Witbier, lecz tak się nie stało. Przy IPA na amerykańskich chmielach, picie Wita nie miało by sensu, tutaj aż tak to nie przeszkadzało. Nie będę się rozpisywał na Witem, naszą recenzję możecie przeczytać tutaj. Napisze tylko w skrócie ułłłaaaa cała skrzynka. Chłopaki z Artezana ównie chcą swoje piwa serwować z beczki, gdyż będą wtedy najlepsze i Wit potwierdza to w 100%. 
W rozmowach, które toczyliśmy tego wieczoru, daliśmy sobie jeszcze dużo czasu na "uzdrowienie" białogardzkiej myśli na temat jak powinno się pić piwo, i jak ono powinno smakować. Po raz kolejny nie wygraliśmy z Lechem Pils, Tyskim, porównaniem Witbiera do Warki Radler i przeświadczeniem, oby taniej, oby szybciej, oby mocniej się naj... Ale są też duże plusy piątkowej premiery, nowi smakosze piwa, którzy sami szukają w Białogardzkich sklepach czegoś innego, i o radę proszą nas i chcą aby takich premier było jak najwięcej. Nie wiemy co wy sądzicie o naszych akcjach?? Czy mamy szansę zapoczątkować jakąś tradycje w Białogardzie?? Czy walczymy tylko z wiatrakami pod szyldem wielkich kompanii?? Czy każdy będzie przychodził na premiery piwne, a i tak gdy będzie tego wymagała sytuacja, to wybierze maksymę, którą opisałem wcześniej: oby taniej, oby szybciej, oby mocniej się naj...
Po dwóch premierach AleBrowar oraz Browaru Artezan, możemy powiedzieć chyba śmiało, tego tutaj jeszcze nie było. Jak to mówił pewnien kaczor bajkowy Sknerus McKwacz: grosik tu, grosik tam, i miliardów parę mam. Może tutaj będzie tak samo??? Czas pokaże, a my już szykujemy następną impre: pierwsze urodziny naszego bloga 8.12.2012. Tego dnia dużo będzie się działo w paru miastach Polski, dwie premiery piwne: Dziadek Mróz i Xmas Ale i jedna jeszcze niepotwierdzona . My obiecujemy wam, że u nas nie będzie gorzej...




 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz