Ten Browar nie zwalnia tempa. Niedawno odbyła się premiera ich kolejnego piwa (Grodziskie), a już uwarzyli nowe, którego premiera będzie miała miejsce 7 maja w Łódzkiej Piwotece Narodowej (Czerwony Kapturek - pszeniczne z hibiskusem). Oczywiście mowa tutaj o browarze Artezan, chłopaki naprawdę warzą smaczne piwa i nie brakuję im wyobraźni.
Dzisiejsze piwo to piwo w stylu flanders red ale, leżakowane
w beczce po czerwonym winie Bordeaux. Jak to napisali „Piwo w tym stylu tuż po fermentacji głównej przetaczane jest do beczek po czerwonym winie i w nich dojrzewa przez kilka – kilkanaście miesięcy. Podczas takiego leżakowania nabiera specyficznych, winnych posmaków i aromatów, a pozostające w drewnie bakterie lekko je zakwaszają”. Czyli już wiecie o jakim piwie mowa. Przed Wami browar Artezan i Château.
Parametry Artezan Château to: 6,5% alkoholu i 17% ekstraktu.
Po przelaniu uzyskujemy drobną pianę, która szybko opada co jest niestety minusem. Zapach zdominowany przez aromaty winne, kwaśne, porzeczka, typowe dla czerwonych win niżeli piwa. W smaku, bazą jest posmak czerwonego półsłodkiego wina, lekko kwaskowe, piwo bazowe ledwo wyczuwalne, cierpkie. Jak na 17 % ekstraktu jest lekko wodniste, co sprawia, że przyjemnie się piję.
Ocena:
Opakowanie – 3/5
Piana – 1/3
Zapach – 3/5
Smak – 27/37
Ocena ogólna: 34/50 (dobre i smaczne). Jak na
piwny eksperyment to jestem bardzo zadowolony. Pierwszy raz spotykam się z tym
stylem
i uważam, że chłopaki zrobili kawał dobrej roboty. Jako, że zakupiłem dwie butelki drugą otworzę gdzieś za rok czasu i mam nadzieje, że piwo stanie się wytrawniejsze. Czy warto spróbować tego piwa ? Myślę, że miłośnicy nowych piwnych smaków czy też miłośnicy win na pewno powinni spróbować. Nie każdemu te piwo przypasuję ale przecież nie każdemu się dogodzi.
i uważam, że chłopaki zrobili kawał dobrej roboty. Jako, że zakupiłem dwie butelki drugą otworzę gdzieś za rok czasu i mam nadzieje, że piwo stanie się wytrawniejsze. Czy warto spróbować tego piwa ? Myślę, że miłośnicy nowych piwnych smaków czy też miłośnicy win na pewno powinni spróbować. Nie każdemu te piwo przypasuję ale przecież nie każdemu się dogodzi.
"nie zwalnia tempa", niestety spell check nie wyłapał bo "tępa" istnieje w słowniku i co najwyżej w tym przypadku może być tępa goryczka :)
OdpowiedzUsuń#grammarnazi
hehe publik_ lepiej zajrzyj do słownika przed krytyką :)
OdpowiedzUsuń