Zawiercie Bursztynowe/Browar na Jurze

Szkoda, że na żadnym portalu społecznościowym ani na żadnym forum piwnym nie ma konkursu na najlepszy Browar w Polsce, bo swój głos oddałbym właśnie na ten – Browar na Jurze.
Wczoraj ciemne pszeniczne umilało mnie wieczór, dziś coś wyjątkowego, dziś coś co pachnie chmielem i smakuje chmielem, dziś mam dla Was piwo Zawiercie Bursztynowe.

Opakowanie – tak jak wczoraj, bez szału, goły kapsel – 2/5
Cena – 2/3
Piana – nalewałem agresywnie i udało mnie się uzyskać dość wysoką pianę, która w dość szybkim tempie opadła zostawiając kożuch -2/2
Zapach – intensywny, przyjemny. Dominuje karmel później chmiel, lekko wyczuwalne nuty owocowe. Naprawdę, powtórzę się, przyjemny zapach – 5/5
Smak – Bardzo mocna goryczka, która całkowicie dominuję to piwo, dopiero po ogrzaniu się piwa lekko łagodnieje dając przebić się innym smakom. Na wierzch wychyla się lekki karmel, piwo staje się słodowe, pełne w smaku, wszystko się harmonizuje, bardzo smaczne – 33/35
Ocena ogólna: 44/50 (ułłłaaaa cała skrzynka). Ocena zaniżona przez opakowanie.  Naprawdę bardzo dobre Polskie piwo. Kto lubuję się w chmielu powinien po nie sięgnąć, a jestem przekonany w 100% że będzie do niego często wracał. Polecam.

Konfrontacja #1 - Jurajskie Pszeniczne Ciemne/Browar na Jurze

Po krótkiej przerwie dziś dla Was mamy pierwszą konfrontację na naszym blogu. Przed Wami Browar na Jurze z Zawiercia i piwo Jurajskie Pszeniczne Ciemne. Czy u mnie także uzyska ocenę 41/50 ? O tym poniżej.

Opakowanie – W stylu browaru, goły kapsel, bez rewelacji – 2/5
Cena – 2/3
Piana – nie za wysoka, drobna, trwałość do poprawki – 1/2
Zapach – pierwsze co mnie uderzyło to zapach drożdżowy, później przebija się karmel z delikatnym goździkiem - 4/5
Smak – czy jest bajecznie ? Piwo jest smaczne, przyjemnie się pije, czuć banana dominuję goździk, lekko kwaskowate, czuć nuty palone. Jak dla mnie za delikatne ale smaczne – 30/35
Ocena ogólna – 39/50 (no Panowie brawo). Zabrakło mnie tego czegoś, to tak samo jak z Ciechanem pszenicznym - smaczny ale zbyt delikatne.

Browar na Jurze i piwo pszeniczne to musi być wybuchowa mieszanka, nie myliłem się. Opakowanie nie zachęca do kupna w sklepie, ale kto chodź trochę się zna od razu wyciągnie z uśmiechem portfel. Piana obfita, gęsta utrzymująca się. Zapach miły kwaskowaty, aromatyczny, jabłkowy. W smaku jest bajecznie, nie wiem jak okiełznać smaki. Czy jest kwaśne, bananowe lekko goździkowe, czy słodkawe, palone. Piękny wypust, który można polecać, a dobre ciemne pszeniczne jest warte więcej niż skrzynka "ŻC"

Ocena:

opakowanie 2/5

cena 2/3

piana 2/2

zapach 4/5

smak 31/35

Ocena ogólna 41/50pkt (ułłłaaaa cała skrzynka)


 

Żytnie/Browar Konstancin

Ciekawiło mnie to piwo z racji wykorzystania słodu żytniego. Jadąc po średniowiecznej Bawarii możne je było napotkać na każdym kroku. Produkowane jest zgodnie z Bawarskim Prawem Czystości (Reinheitsgebot). Zapach miły lecz mało intensywny. Piana gęsta utrzymująca się. Co do smaku czuć drożdże lecz brak nuty bananowej, goździkowej. Pije się przyjemnie wyczuwając lekką goryczkę. Podsumowując trzeba bardziej poznać taki rodzaj piwa. Warte spróbowania i posmakowanie innej strony żyta tej 5% :) 

Ocena: 

opakowanie 4/5

cena 2/3

piana 2/2

zapach 3/5

smak 25/35

Ocena ogólna 36/50pkt (no Panowie brawo).

Archiwum Piwomani

Trybunał Trójsłodowe - Sulimar

Dzisiejsze piwo chodziło za mną od jakiś dwóch miesięcy, aż wreszcie zakupiłem je w celu wiadomym – konsumpcji. Dziś mam dla Was piwo
z firmy Sulimar Sp. z o.o pod nazwą Trybunał Trójsłodowe. Jako, że pod marką Sulimar kryję się Browar Cornelius oczekiwałem czegoś dobrego, czegoś po co będę sięgał częściej niżeli jeden raz. 

Opakowanie – dedykowany kapsel, ładna, przyjemna dla oka etykieta, wszystko idealnie zbalansowane, minusem jest podanie strony, która nie jest uruchomiona.  Karty historii zostawmy bez komentarza – 4/5
Cena – bardzo przystępna, ok.3 zł – 3/3
Piana – przy nalewaniu utworzyła się całkiem spora, jednak dość szybko opadła aż do całkowitego zniknięcia -1/2
Zapach – mnie nie zadowolił, taki mocno słodowy z delikatnym karmelem, nic szczególnego – 2/5
Smak – Piwo jest za słodkie (moja druga połówka zapytała mnie czy nie jest to przypadkiem miodowe), lekko kwaskowate ze średnio mocną goryczką – 21/35
Ocena ogólna: 31/50 (no Panowie brawo)
Piwo dostało ode mnie kredyt zaufania, mam nadzieje, że kolejne warki będą bardziej orzeźwiające niżeli obecną, którą pije. Mimo to polecam zasmakować, może komuś przypadnie do gustu.

Pilsweiser Premium Beer/Browar Grybów

Browar Grybów z Siołkowa na południu Polski przedstawia Pilsweisera typu Lager. Nie oczekiwałem piwa, które mnie powali, i miałem rację, co nie zmienia faktu, że źle nie jest. Piwo prezentuje się jak "kwas" z dolnych półek naszych dyskontów. Po wlaniu piwa do pokala zaczyna się zgaduj zgadula. Piana miła, obfita,utrzymująca się. Zapach intensywny słodowo-chmielowy. W smaku może nazbyt wodniste ale lekkie, z wyczuwalną goryczką i elementem słodkości. Intryguje bardzo, wydaje mi się, że "sukces" tego piwa to górska woda. Jeżeli miał bym do niego wrócić w przyszłości, zrobił bym to ale bez wielkiego entuzjazmu.

Ocena:

opakowanie 1/5

cena 2/3

piana 2/2

zapach 3/5

smak 25/35

Ocena ogólna 33/50pkt (dobre i smaczne)

Pszeniczne/Mini Browar Radom

Po wyjęciu z maszyny chłodzącej zwanej lodówką ukazuję się mocno widoczny osad drożdżowy. Piwo mocno gazowane co powoduje wzburzoną pianę lecz mało intensywna i opada. Smak miły pszeniczny, nuta bananowa i lekko goździkowa. Mało kwaskowe (czuć papierówki) i co mnie zdumiało gorzkawe. Nie jest to może wybitny wypust, ale mocno awansuje zapachem i kolorem. 

Ocena: 

opakowanie 2/5

cena 2/3

piana 1/2

zapach 4/5

smak 27/35

Ocena ogólna 36/50pkt (no Panowie brawo)

(Archiwum Piwomani)

Browar Jabłonowo/Klasztorne piwo na wzór piwa trapistów

Dzisiaj mam dla Was klasztorne piwo na wzór piwa trapistów warzone przez Manufakturę piwną Browaru Jabłonowo.

W zapachu bez rewelacji, brak dominującej nuty - trochę karmelu, trochę cukru. W smaku nie dorównuje żadnemu z piw trapistów. Słodycz, lekka owocowość i cierpkość do tego dochodzi lekka wodnistość.
Ocena:
opakowanie 3/5
cena 2/3
piana 1/2,
zapach 2/5,
smak 15/35.
Ogólna ocena: 23/50 (zimne smakuje, ale wolę ciepłą herbatkę)
(Archiwum Piwomanów)

Aecht Schlenkerla Rauchbier Urbock/Bamberg Brauerei

Czekałem na to piwo jak na szóstkę w totolotka. Urbock czyli koźlak dymiony. Prezencja jak zwykle na 5. Po otwarciu przenosimy się dosłownie do wędzarni i to w ostatnim stadium wędzenia. Piwo dla jednych smakuje jak woda ze ścierki, którą przemywa się podłogę (Rob) , dla innych smakuje za każdym łykiem jak kąsek wędzonego boczusiu (Ja). Piwo bardzo ciężkie w smaku, nie każdy temu podoła.

Ocena: 

opakowanie 5/5

cena 2/3

piana 1/2

zapach 4/5

smak 27/35

Ocena ogólna 39/50pkt (no Panowie brawo)

(Archiwum Piwomani)

Zawiercie Czekoladowe/Browar na Jurze

Będąc w ELYSIUM SKLEP Z DOBRYM PIWEM dowiedziałem się, że to piwo jest czekoladowe tylko z nazwy, a tak naprawdę jest to klon stouta. Może nie prezentuje się ciekawie ale pachnie i smakuje wybornie. Gorzki czekoladowy zapach zawdzięcza słodowi karmelowemu oraz dużej ilości chmielu (13.10° Plato). Pije się bardzo przyjemnie mocno wyczuwalna nuta czekoladowa z bardzo ładnie ukształtowaną pianą. Mocny punkt programu po ciężkim dniu. 

Ocena: 

opakowanie 2/5

cena 2/3

piana 2/2

zapach 4/5

smak 28/35

Ocena ogólna 38/50pkt (no Panowie brawo)

(Archiwum Piwomani)

Raciborskie Ciemne/Browar Racibórz

Jakoś tak u nas ostatnio dominuję ciemna strona mocy, więc postanowiłem sięgnąć po Polski Browar, gdzie piwa leżakują w otwartych kadziach, gdzie jak podają oni piwa warzą, a inni produkują. Czy już wiecie o jaki Browar chodzi ? Oczywiście jest to Browar Racibórz i jego piwo Raciborskie Ciemne (ha myśleliście, że przejdę na jasną stronę ?).

Opakowanie: Tutaj został zachowany styl Browaru, jasny przekaz, przejrzyste – 4/5

Cena – niestety nie pamiętam, więc daje - 2/3

Piana – praktycznie brak piany, jest to jedyny wielki minus tego piwa - 0/2

Zapach – delikatny, niezbyt intensywny, słodowo – karmelowy  - 3/5

Smak – po zapachu było można spodziewać się piwa lekkiego, niestety etykietka mówi o 7% alk. i tutaj wielkie zdziwienie mnie ogarnęło. Praktycznie nie wyczuwamy mocy tego piwa. Może przypomina trochę rozwodnionego koźlaka ale przyjemnie się pije.  Lekko kwaskowy początek, przyjemna słodycz, wyczuwamy nuty zbożowe, palone, jednak brakuję mu goryczki tak jak w Noteckim Eire. Mimo to polecam – 30/35

Ocena ogólna: 39/50 (no Panowie brawo)

Miłosław Pilzner/Browar Fortuna

Trzeci ostatni produkt z Fortuny pod szyldem Miłosław. Ciężko uwarzyć bardzo dobrego rodzimego Pilsa i tu to się potwierdziło. Piana szybko opadająca, w smaku mocno wyczuwalny chmiel, który nadaje temu piwu swoisty zapach, lecz goryczka lekko wyczuwalna. Podczas degustacji czuć alkohol, który przebija się przez smaki chmielowe. 

Ocena: 

opakowanie 4/5

cena 2/3

piana 1/2

zapach 3/5

smak 22/35

Ocena ogólna 32/50pkt (dobre i smaczne)

(Archiwum Piwomani)

Miłosław Koźlak/Browar Fortuna

Drugi wypust z Browaru Fortuna, który był dużą zagadką. Koźlak jak na niego przystało uraczył mnie 7,5% alkoholu. Piana obfita lecz bardzo szybko zanika. Smak palony, orzechowy mocno alkoholowy. Myślałem, że powali mnie jak Mike Tyson a utulił mnie jak słaby mecz Ekstraklasy.

Ocena: 

opakowanie 4/5

cena 2/3

piana 1/2

zapach 3/5

smak 22/35

Ocena ogólna 32/50pkt (dobre i smaczne) 

(Archiwum Piwomani)

Miłosław Pszeniczne/Browar Fortuna

Jak wspomnieliśmy na naszym FanPage na FB Browar Fortuna wycofuję się ze Smoków :( Jest to smutna wiadomość dla wielbicieli tych piw. Ale żeby tak smutno nie było przed Wami najnowszy wypust Fortuny ciemny pszeniczniak. Mocno prażony słód pszeniczny oraz jęczmienny. Piana pulchna wręcz wzorowa. Smak na początku mocno cytrusowy, lekko bananowy. Z każdym łykiem smak mniej kwaskowy i przeradzana się w koncert życzeń. Piwo inne niż wszystkie, nie czuć drożdży oraz nie jest mętne. 

Ocena: 

opakowanie 4/5 

cena 2/3

piana 2/2

zapach 3/5

smak 31/35 

Ocena ogólna 42/50pkt (ułłłaaaa cała skrzynka)
(Archiwum Piwomani)

Ciemna strona mocy

Wyruszyłem wczorajszego dnia do znajomych w celu czysto towarzyskim, ale również aby skosztować i ocenić 3 piwa. Jako iż ów znajomi czytują bloga, oraz wiedzą co to dobre piwo, nie bałem się konfrontacji, ale przejdźmy do rzeczy. Okazało się, że mamy do dyspozycji 3 ciemna piwa w tym jeden porter z Browaru Lwowskiego, który bardzo cenię. Lecz zaczęliśmy od czeskiego piwa z Browaru Eggenberg 

Nakoureny Svihak

                       

Ciemne piwo, z bardzo ładnie ukształtowaną pianą, która jednak mogła by trochę dłużej pozostawać widoczna. Zapach nie zachęca do pica, jest pusty,alkoholowy,lekko palony. W smaku nie mogłem doszukać się niczego pozytywnego, no może poza miłą goryczką w tle przypalanego smaku.

Ocena:

opakowanie 4/5

cena 2/3

piana 1/2

zapach 2/5

smak 19/35

Ocena ogólna 28/50pkt (zimne smakuje, ale wolę ciepłą herbatkę)

Obolon Aksamitne

                            

Obolony są u nas bardzo popularne, i rodzaje takie jak Svitle czy Bile to klasa sama w sobie. Tutaj mamy do czynienia z Aksamitnym piwem z nazwy, z koloru czerwonawe, herbaciane. W smaku kwaskowe, karmelowe, nuta nie spotykana na rynku piwnym, która zaskakuje i zastanawia. Przygotowane jest z wody artezyjskiej, jasnego, ciemnego i karmelowego słodu i chmielu wysokiej jakości.

Ocena:

opakowanie 4/5

cena 2/3

piana 2/2

zapach 3/5

smak 27/35

Ocena ogólna 38/50pkt (no Panowie brawo)

Lwowski Porter

                    

Ciemny 8% pan mocy, którego się obawialiśmy. Ale po kolei, butelka przez jaskrawe kolory ostrzega nas, że moc może być z nami. Piana tutaj nie gra roli,zapach mocno alkoholowy, palony. W smaku bardzo pozytywnie. Nie przepadam z porterami,ale tutaj miło się zdziwiłem,mocny smak przebijają mocno palone nuty, przebija się również smak winny. Browar Lwowski po raz kolejny pokazał klasę.

Ocena:

opakowanie 4/5

cena 2/3

piana 1/2

zapach 4/5

smak 30/35

Ocena ogólna 41/50pkt (ułłłaaaa cała skrzynka)

Żywiec Bock

Żywiec Bock/Grupa Żywiec S.A. Nasz rodzimy koźlak z Grupy Żywiec, myślałem, że mi wyjdzie bock'iem ale byłem w błędzie. Butelka prezentuje się zacnie, z wzorkami typowymi dla Żywca. Piana wygląda ładnie, lecz po chwili zanika,ale to normalne u koźlaków. Zapach to minus tego piwa,mało treściwe wyczuwalny alkohol (6,5%). W smaku mnie zaskoczyło, lekko słodkawe,z wyczuwalną nutą goryczy, smakuje w miarę degustacji i daje radość z pica. Końcówka w wykonaniu bocka jest wynikiem dobrego uwarzenia tego piwa.

Ocena:

opakowanie 4/5

cena 2/3

piana 1/2

zapach 2/5

smak 28/35

Ocena ogólna 37/50pkt (no Panowie brawo)

Ciechan Lagerowe

Dzisiaj ponownie Ciechan i piwo Lagerowe. Jest to piwo jasne niefiltrowane utrwalone o mocy 6,0% alk. więc oczekiwałem czegoś dobrego, czegoś co utuli mnie do snu.  Ale do rzeczy.

Opakowanie: Bez jakiś rewelacji, typowe dla Ciechana - 3/5

Cena: przystępna – 2/3

Piana – badziewna, praktycznie jej brak, szybko opadła – 0.5/2

Zapach – delikatny, słodkawy, przyjemny ale bez dominujących nut - 3/5

Smak – no i tutaj należało by się czegoś czepić ale nie ma zbytnio czego. Delikatny, orzeźwiający. Na pierwszym planie chmielowa goryczka, dosyć przyjemna, może nie powala na kolana ale jest dość wyraźna i długo się utrzymuję. Mocy piwa w ogóle nie odczuwamy, więc do snu mnie nie utuliło, w tle wyczuwalna lekka słodowość – 30/35

Ocena ogólna: 38,5/50 (no Panowie brawo)

Uwagi: Warka z datą przydatności do spożycia 18.01.2012 r.

Störtebeker Schwarzbier

Störtebeker Schwarzbier/Stralsunder Brauerei. Powoli staje się fanem ciemnych piw palonych. Prezentuje się profesjonalnie. Na etykiecie pojawia się statek niczym „Black Pearl”. Piwo lekkie 5% zawartości alkoholu. Piana piękna lekko kawowa. Może zbyt szybko opada? Jednak nie, jest dobrze. Zapach intensywny kawowy, palony słód jęczmienny. Smak wyrazisty, kawowy, czuć lekką czekoladę, maślany(oleisty). Mistrzowska jest goryczka, która wyłania się po pewnym czasie kosztowania.
Ocena:
opakowanie 5/5
cena 2/3
piana 2/2
zapach 5/5
smak 30/35
Ocena ogólna 44/50pkt (ułłłaaaa cała skrzynka)

Krombacher Weizen

Krombacher Weizen. Piękna podróż do Niemiec, aby skosztować pszeniczne piwo od Mistrzów w tej dziedzinie. Butelka zaprasza nas do picia oraz podpowiada nam dyskretnie, że będzie cudnie. Zapach pełen aromatów,  intensywny. Piana wygląda jak ubite białka w mikserze. Smak goździki, banany, cytrusy atakują nas z każdej strony. Osad drożdżowy, który opada na dno pokala, można nagrywać i puszczać w super HD na Discovery Showcase HD 24/7. Paulaner czy Krombacher??? Będzie w lato walka stulecia. Nie możecie tego przegapić.
Ocena:
opakowanie 4/5
cena 2/3
piana 2/2
zapach 5/5
smak 33/35
Ocena ogólna 46/50 (nie ma mnie do odwołania, albo szukać w niebie!)

Browar Ciechan, Stout

Dzisiaj mam dla Was coś z Polski, a mianowicie piwo z Browaru Ciechan - Stout.

Na wstępie napiszę, że było to ulubione piwo Karola Machlejda. Piwo Ciemne Stout produkowane przez Browar Ciechan jest warzone metodą dekokcyjną dwuwarową tradycyjną górnej fermentacji przy zachowaniu starych receptur (edyta: dziękujemy za uwagi dotyczące podania daty). No to po krótkim wstępie przechodzimy do oceny.

Opakowanie – etykieta w starym stylu, prosty przekaz, szału nie robi ale też nie ma tragedii – 3/5

Cena – przystępna, ok 3,20 zł - 2/3

Piana – praktycznie brak piany, szybko opada, wstyd - 0.5/2

Zapach – bardzo słaby, kawa zbożowa (?) - 2/5

Smak – takie bez wyrazu, wodniste z lekką goryczką, na samym końcu wyczuwalny palony słód, brak akcentów karmelowych, czekoladowych. Mam wrażenie,  że koło stouta to piwo nie stało, przypomina raczej koźlaka i to z dolnej półki  - 18/35

Ocena ogólna: 25,5/50 (zimne smakuje, ale wolę ciepłą herbatkę)

Kopernik/Browar Amber

Kopernik/Browar Amber. Piwo przeznaczone na eksport do USA o czym świadczy etykieta w języku angielskim, mówiąca o firmie z Chicago. Cieszy mnie, że to akurat piwo z Browaru Amber można spotkać w „Wietrznym Mieście”. Kopernik prezentuje się wręcz podręcznikowo. Kolor oraz piana dumnie mogą reprezentować naszego browarnika. Smak słodkawy, z lekką goryczką, piwo bardzo lekkie, oleiste. Kopernik to piwo z gatunku idziemy na imprezę trzeba zrobić zaopatrzenie. 

Ocena: 

opakowanie 4/5

cena 2/3

piana 2/2

zapach 3/5

smak 26/35

Ocena ogólna 37/50pkt (no Panowie brawo).

Biały Lew/Browar Lwowski

Piwa ukraińskie mają to coś na co czekam przed ich otwarciem i prawie nigdy mnie nie zawodzą. Tutaj było tak samo. Biały Lew zrobiony ze słodu jęczmiennego oraz pszenicznego, zakatalogować należy do piw pszenicznych. Piana piękna gęsta, zapach cytrusowy, kolor mętny z lekki osadem drożdżowym. Piwo w smaku letnie (4,2% wsadu alkoholowego), cytrusowe, goryczki nie czuć praktycznie w ogóle. Pije się cudnie i myśli o wypadach na Aleję Tulipanową. 

Ocena: 

opakowanie 4/5

cena 2/3

piana 2/2

zapach 4/5

smak 29/35 

Ocena ogólna 41/50pkt (ułłłaaaa cała skrzynka).

Primator Stout/Browar Náchod

Prezentuje się w ciemnych barwach mocy, ale bardziej straszy niż naprawdę nas powali. Leciutki w smaku Stout (4,7% alkoholu) z idealną pianą układającą się w pokalu jak kołderka na łóżku. Smak czekoladowy, który po chwili wypiera kawa i cytrusy. Zapach zachęca nas do kolejnych łyków, tak brakuje mi większej wyrazistości w smaku. 

Ocena: 

opakowanie 4/5 

cena 2/3

piana 2/2

zapach 3/5

smak 27/35 

Ocena ogólna 38/50pkt (no Panowie brawo).

Kocour Saurus

No to czas na pierwsze piwo w tym roku. Browar Kocour Varnsdorf i piwo Saurus

Opakowanie – goły kapsel, całość ratuję tylko butelka i etykieta - 3/5
Cena – a żebym to pamiętał - 2/3
Piana – delikatna, średniowysoka, dość szybko opada - 1/2
Zapach – przyjemny, treściwy, są owoce, jest słodowość zapowiada się ciekawie - 4/5
Smak – no, a tutaj dla mnie już nie za wesoło. Całość została przykryta przez aromatyzowaną chmielowość (szyszka) reszta ukryta gdzieś w tle, można wyczuć owocowe posmaki, no i przyjemna goryczka. Nie tego się spodziewałem ale może i to nie mój styl – 21/35

Ogólna ocena: 31/50 (dobre i smaczne)