niedziela, 30 grudnia 2012

Pearl Necklace/Flying Dog

Kolejne piwo z Flying Doga, tym razem Stout ostrygowy. Pearl Necklace to piwo, które ma pokazać jak ważne są ostrygi dla całego ekosystemu Zatoki Chesapeake. Ostrygi, które zostały wykorzystane do uwarzenia tego piwa, pochodzą z rzeki Rappahannock. Główny browarnik FD Matt Brophy wiedział, że będzie to strzał w dziesiątkę w tym regionie. Kiedyś obiło mi się o uszy, że ostrygi dodawane były w czasie leżakowania piwa. FD pokazuje, że wariacje na temat piwa, to niekończąca się opowieść. Ciekawy byłem jak ono smakuje. Piana jest niska, szybko opada, słabo to wygląda. Zapach to nuty czekoladowe, lekka kawa i nuty palone. Wyczuwalne również typowe nuty maślane oraz nuty skorupiaków. W smaku od razu czekolada, goryczka jest przyjemna. Nuty maślane, kawowe, brak jak to było w zapachu nut ostryg. W posmaku nuty palone oraz dziwny zalegający smak. Wydaje mi się, że są to właśnie te ostrygi, ale pewności nie mam. Cóż Pearl Necklace to piwo warte polecenia, aby zasmakować innego stylu, ale w naszej kulturze nie jest niczym nadzwyczajnym.
Ocena:
opakowanie 5/5
piana 1/3
zapach 4/5
smak 27/37
Ocena ogólna 37/50pkt (no Panowie brawo)

Flying Dog Brewery www.flyingdogales.com
IBU 35
ABV 5,5%
 

czwartek, 27 grudnia 2012

Mistrzowski Piwosz czyli wywiad z dwukrotnym Mistrzem Olimpijskim Tomaszem Majewskim

Chyba każdy z was zna Tomasza Majewskiego, dwukrotnego Mistrza Olimpijskiego w pchnięciu kulą z Pekinu 2008 oraz Londynu 2012. Tomasz jak każdy normalny człowiek może sobie pozwolić na wypicie piwa. Sam gdy trenowałem wiedziałem dobrze, kiedy mogę napić się przysłowiowego piwka, a kiedy musiało ono poczekać. Znamy się z Tomkiem już kilka lat i wiem, że jest zagorzałym piwoszem. Jesienią tego roku ekipa AleBrowar na czele z Bartkiem Napierajem poprosiła mnie o pomoc w przekazaniu piw AleBrowaru naszemu Mistrzowi wraz z listem gratulacyjnym za zdobycie Mistrzostwa Olimpijskiego. Rowing Jack bardzo przypadł mu do gustu. Dzisiaj Tomek zgodził się na mały wywiad specjalnie dla bloga PIWOMANI!!!

Piwoman Łukasz: Jakie jest Twoje ulubione piwo lub piwa?
Tomasz Majewski: Jak każdy piwosz mam kilka ulubionych gatunków piwa, ale bez podziału pierwsza trójka wygląda tak 1) Ciechan Wyborne 2) Red Hook Long Hammer 3) Dos Equis

PŁ: Jaki jest Twój ulubiony styl piwny?
TM: India Pale Ale oraz piwa pszeniczne.

PŁ: Czy pijesz piwa z różnych zakątków świata które odwiedzasz?
TM: Tak, to obowiązkowy punkt zwiedzania.

PŁ: Czy uważasz, że rewolucja piwna, która miała miejsce w USA (browary rzemieślnicze) ma szansę również w Polsce??
TM: Tak i mam nadzieję że po karierze będę jej częścią i sam założę własny browar

Pozdrawiamy Tomka, życzymy mu dużo zdrowia w nowym roku oraz trzeciego tytułu Mistrza Olimpijskiego w Rio w 2016 roku.

wtorek, 25 grudnia 2012

Konfrontacja #14 Saint No More/AleBrowar

[Tomasz]
Aby Was zachęcić do wizyty 28 grudnia 2012 r. sami wiecie gdzie :) Przed Wami kolejna konfrontacja. Łukasz poniżej już opisał co nieco o tym piwie, a ja opiszę moje wrażenia z degustacji. 

Po nalaniu uformowała się wysoka piana, która niestety dosyć szybko opadła pozostawiając po sobie jedynie cienką obwódkę. W zapachu bardzo przyjemnie, na pierwszy ogień wyłaniają się nuty wanilii, czekolada, karmel, wszystko zharmonizowane zachęcające do spróbowania. W smaku również dominują nuty wanilii, później czekolada, karmel do tego dochodzi przyjemne nachmielenie na koniec odczuwalne płatki dębowe. 
Ocena:
Opakowanie - 4/5
Piana - 2/3
Zapach - 3/5
Smak - 28/37
Ocena ogólna: 37/50 (no Panowie brawo).
Podsumowując. Piwo bardzo przyjemne w odbiorze, jednakże czy jest to typowo świąteczne piwo ? Moja żona na widok ciemnych piw od razu mówi, że jej nie będzie smakować, nie dam rady jej przekonać (ale jak nawet Wit jej nie smakuję...). Wracając do piwa. Nie urywa tylnej części ciała jak SC czy AB nie wspominając o RJ ale jest to bardzo smaczne i pijalne piwo, które znajdzie sobie zwolenników. Polecam spróbować i zapraszam do Białogardu na premierę. 

 [Łukasz]
Ostatnie siódme piwo tria ABM z AleBrowaru w tym roku. Saint No More czyli Christmas Ale, sezonowe piwo na Święta Bożego Narodzenia. Poprzednie dwa piwa sezonowe czyli Lady Blanche i Naked Mummy jakoś mnie nie powaliły, jak stała czwórka ze stajni AleBrowaru. Jak to się mówi może do trzech razy sztuka?? Ostatnio często rozmawiałem z Bartkiem Napierajem, i zgodziłem się z nim, że stała oferta w browarze powinna być mocna, a piwa sezonowe na pewno nabiorą charakteru z czasem. Trudność jest taka, iż często są warzone raz w roku i zmienić coś w recepturze można w następnym roku. I to dla mnie jest ogromny plus browarów rzemieślniczych (w tym przypadku browaru kontraktowego), że każda warka w 95% będzie taka sama, a te pozostałe 5% może zmienić dużo i to sprawia, że za każdym razem możemy oczekiwać czegoś innego, nowego. Wracając do SNM to prezentuje się super, pomysł na święta z opakowaniem przeznaczonym na prezent jak dla mnie jest trafiony. Piana u mnie zniknęła gdzieś, po nalaniu była bardzo mała a później rozpłynęła się, słabo. W zapachu czekolada, miód, lekka wanilia, płatki dębowe, oraz lekkie nuty kwiatowe. Smak to od razu mocne nuty wanilii oraz płatków dębowych. Goryczka bardzo średnia, IBU 55 wychodzi chyba z przelicznika. W posmaku nuty czekoladowe, wyczuwalne brytyjskie chmiele, lekka kawa. Podsumowując SNM jest nawet dobre w smaku ale jakieś takie nijakie, nie rozumiem go. 
Na podium w roku 2012 z piw AleBrowaru stawiam:
złoto: Rowing Jack 
srebro: Black Hope 
brąz: Amber Boy (druga i trzecia warka)
W roku 2013 AleBrowar pokaże swoją moc i wiem, że mocno się zdziwicie już w styczniu odpalając BH!!!
Ocena:
opakowanie 5/5
cena 2/3
piana 0/2
zapach 3/5
smak 26/35
Ocena ogólna 36/50pkt (no Panowie brawo)

AleBrowar www.alebrowar.pl
IBU 55
ABV 6,2%



Brok Stout Export/Browar Koszalin

Wychodzi na to, że czas świąteczny to czas magiczny. Robiąc ostanie zakupy przedświąteczne, moim oczom w sklepie osiedlowym ukazał się Brok Stout Export z Koszalińskiego Browaru Brok (Van Pur). Bez zastanowienia zakupiłem buteleczkę, która zrobiła mały szum w sklepie. Parametry piwa przedstawiają się ciekawie zawartość alkoholu to 6,5%, ekstrakt 15,1 stopni Plato. Skład: woda, słody jęczmienne (pilzneński, monachijski, karmelowy), słód żytni, płatki owsiane, cukier palony, chmiel, ekstrakty roślinne (lukrecja, pokrzywa, anyż). Brok jest "twórcą" jednego z hitów Białogardu czyli Broka Sambora. Czy Stout Export też będzie hitem??? Wątpię, po pierwsze i chyba po ostanie cena 3,80zł za butelkę, to bariera dla piwoszy pod sklepowych nie do przejścia. Zaczynam degustację o 2 w nocy po wigilii, więc nastrój w jakim jestem, powinien działać na korzyść tego piwa. Piana super, drobnopęcherzykowa, nie opada, jest zwarta i ubita. Zapach słaby, lekkie nuty czekoladowy i anyżowe. W smaku bardzo słodkie, anyżowe, lekka goryczka ujawnia się stopniowo. W posmaku czuć wyraźnie pokrzywę i jej działanie. Może chwilami wyczuwalna lekka czekolada, a tak piwo bardzo ciężkie, słabo pijane. Według mnie w smaku nie jest Stout. To jakiś dziwny twór piwowara, który chyba chciał dobrze, a wyszło jak zwykle. Brak słodów palonych od razu skazywał to piwo na pożarcie. Szczerze nie polecam go, ale czekam na kolejne opisy blogerów, może coś było nie tak z moim smakiem po wigilijnym???
Ocena:
opakowanie 2/5
piana 3/3
zapach 2/5
smak 13/37
Ocena ogólna 20/50pkt (jak nie ma nic innego, a pić się chce)

Browar Koszalin Brok www.vanpur.com.pl
IBU ???
ABV 6,5%


niedziela, 23 grudnia 2012

In de Wildeman Farmhouse IPA/Flying Dog

In de Wildeman Farmhouse IPA z browaru rzemieślniczego Flying Dog z Frederick w stanie Maryland USA. Browar powstał w 1990 roku w górskiej oazie Aspen w stanie Colorado. Od 1994 roku jego siedziba po dziś dzień znajduje się we Frederick. Jego założycielem był George Stranahan oraz Richard McIntyre. Piwo to zostało uwarzone na 25-lecie pubu Bierproeflokaal in de Wildeman w Amsterdamie. Sekretem jego smaku jest dodanie drożdży Saison, co nadaje tej IPA lekkości oraz delikatnej nuty Wita. Użyto również słodu żytniego, Monachijskiego oraz lokalnej pszenicy.

Piana drobnopęcherzykowa, średnia, lecz zwarta. Zapach to nuty cytrusowe (chmiel Citra), brzoskwiniowe, słodkie. W smaku od razu dominuje goryczka, która zalega. Nuty brzoskwiniowe, ziołowe, w posmaku goryczka oraz pomarańcze. Wyczuwalna jest również pszenica oraz fakt, iż piwo jest niefiltrowane. Posmak drożdżowy bardzo interesujący oraz intrygujący. Polecam wam to piwo, gdyż jest to ciekawa wariacja IPA.
Ocena:
opakowanie 5/5
piana 2/3
zapach 4/5
smak 31/37
Ocena ogólna 42/50pkt (ułłłaaaa cała skrzynka)

Flying Dog Brewery www.flyingdogales.com
IBU 75
ABV 7,5%

zakupiono w ebrowarium.pl

piątek, 21 grudnia 2012

Koniec Świata/Browar PINTA

Dzisiaj tj. 21.12.2012 miał nastąpić według kalendarza Majów koniec świata. Pisząc ten tekst żyje, a jest godzina 19.50 więc jedynym końcem świata jakiego doświadczę dzisiaj jest ten z PINTY. Koniec Świata zostało, no właśnie czy uwarzone?? Powstało bez procesu gotowania, bez użycia chmielu, ten dodany był tylko wraz z jałowcem do procesu filtracji. Zamiast drożdży piwowarskich użyto uwaga, drożdży piekarskich. Styl to Sahti, pochodzi z Finlandii i tam to prapiwo, króluje już od setek lat. Podczas premiery podawane było z wiadra za pomocą chochli, oddając część tradycji fińskiej. Co ciekawe piwo to jest mało nagazowane, więc takie właśnie serwowanie nie wpływa na jego odbiór. Jest to mój pierwszy kontakt z tym stylem piwnym, więc nie wiem czego się spodziewać. Tutaj moja ocena będzie odwzorowaniem moich odczuć smakowych co do tego piwa, i nie idzie w parze z odwzorowaniem poprawnym stylu. Po otwarciu formuje się niewielka piana. która po niedługim czasie znika. Zapach słodowy, biszkoptowy, lekkie goździki. Wyczuwalny też zapach kociego moczu. W smaku biszkopt, drożdże, słodycz, czuć lekki alkohol. Goryczka minimalna, piwo jest bardzo sycące. Nie jest to "napój", który chcę pić, ale cieszę się, że go spróbowałem, gdyż lubię poznawać nowe style piwne i w przyszłości będę miał porównanie przy kontakcie z innym przedstawicielem stylu Sahti. Jeżeli macie okazję to spróbujcie Koniec Świata z PINTY, gdyż może ten prawdziwy szybciej nas zastanie... I powiem wam, że po szybkim wypiciu paru łyków, bije po głowie ;)
PS
Mamy nowy system oceniania, bez oceny ceny.
Ocena:
opakowanie 4/5
piana 1/3
zapach 2/5
smak 22/37
Ocena ogólna 29/50pkt (zimne smakuje, ale wolę ciepłą herbatkę)

Browar PINTA www.browarpinta.pl
IBU ??
ABV 7,9%

zakupiono na www.ebrowarium.pl



wtorek, 18 grudnia 2012

ESB/Fuller's

Extra Special Bitter wprowadzono na rynek w roku 1971, choć swój debiut miało w 1969 roku jako sezonowe Winter Beer, zastępując Old Burton Ale. Jest to mocne, bardzo złożone piwo, które produkowane jest ze słodu do jasnego piwa Ale i słodu karmelowego. Dodaje się również duże ilości mieszkanki chmielu Target, Challenger, Nortdown oraz Golding. ESB zdobyło od razu wielkie uznanie i stało się ikoną stylu, zdobywając prestiżowe nagrody w tym tytuł Chamion Beer of Britain. Warzy się je w browarze Griffin w dzielnicy Chiswick w zachodnim Londynie. John Fuller dołączył do browaru w 1829 roku, a Henry Smith i John Turner w 1845 roku. W ten sposób powstał browar Fuller, Smith and Turner i pod tą nazwą funkcjonuje do dziś. Nalewając ESB ukazuje nam się piękna piana, drobnopęcherzykowa, zwarta. Zapach to nuty słodowe, chmielowe, lekko słodkawe. W smaku od razu dominuje genialna goryczka wraz z chmielem. Nuty słodowe i karmelowe super uzupełniają smak. W posmaku dominuje goryczka, lekka nuta cytrusowa oraz chmiel. Jest to świetne piwo, które polecam wszystkim do spróbowania. Mi osobiście Angielskie Śniadanie z PINTY smakowało troszkę lepiej.
Ocena:
opakowanie 4/5
cena 0/3
piana 2/2
zapach 4/5
smak 29/35
Ocena ogólna 39/50pkt (no Panowie brawo)

Fuller, Smith, Turner www.fullers.co.uk
IBU 35
ABV 5,9%


źródło: "1001 piw, których warto spróbować"

niedziela, 16 grudnia 2012

Konfrontacja #8 - Amber Boy/AleBrowar

Warka nr 2 i 3

[Łukasz]


Update na temat Amber Boya, którego piłem 16.11.2012r. Jest to warka nr 2 i 3, która została zmieniona. Przemiana wyszła zdecydowanie na plus. Piana wysoka, ubita, utrzymująca się. Zapach to mocny chmiel, nuty ziołowe, cytrusowe, żywiczne, lekko słodowe, karmelowe. W smaku dominuje goryczka, nuty trawiaste, karmelowe. Amber Boy jest bardziej chmielowy niż 1 warka. W posmaku miła goryczka, która utrzymuje się. Nuty karmelowe świetnie współgrają z całością. Brawo AleBrowar, to jest to. Czekam już na warkę 4 i 5, która wychodzi na dniach. Butelki już mam zarezerwowane na sylwestra. Więc za konsoletą będę miał super bohatera do pomocy.
Ocena:
opakowanie 4/5
cena 1/3
piana 2/2
zapach 4/5
smak 32/35
Ocena ogólna 43/50pkt (ułłłaaaa cała skrzynka)

AleBrowar www.alebrowar.pl
IBU 30
ABV 5,0% 

zakupiono www.ebrowarium.pl

Warka nr 1
  
[Tomasz]

Czas na kolejną konfrontację z Łukaszem, a w roli głównej wystąpi AleBrowar i jego nowe piwa.
Dzisiaj przed Wami Amber Boy (nie wiem dlaczego ale chce mnie się wpisywać Gold). Piwo w stylu Amber Ale, tylko 5% alkoholu przy 12º ekstraktu, a IBU na poziomie 30. Jak wypadło na tle oceny Łukasza ? O tym poniżej.

Opakowanie – utrzymana stylistyka z poprzednich piw. Trzeba je lubić albo nienawidzić. Ja należę do tej pierwszej grupy. Podoba mnie się superbohater, który lata świetności miał dawno temu, teraz pozostała mu pelerynka i brzuszek. Oczywiście plusem jest podanie całego składu piwa – 4/5
Cena – zakupione w sklepie internetowym
Piwonia. Piwa z duszą za jedyne 6,50 zł z VAT – 2/3
Piana – uzyskałem 1 cm, kremową czapę, która dość szybko opadła zostawiając po sobie pierścień, który pozostał ze mną do końca piwa – 1/2
Zapach – przyjemny, chmielowy, wyczuwalne delikatne nuty owocowo – słodowe, tak trzymać – 4/5
Smak – mimo swojej wodnistości jest mocno pijalne. Na pierwszym planie nuty owocowo - chmielowe, gdzie nie gdzie przepija się słodowość aby na końcu uderzyła nas przyjemna goryczka. Brakuje mnie jakiegoś akcentu, który wyniósł by to piwo na wyżyny ale nie mogę znaleźć – 28/35
Ocena ogólna: 39/50 (no Panowie brawo).
Ocena adekwatna do wszystkich jak na razie piw z AleBrowar. Piwo jest treściwe i pijalne ale bez rewelacji. Jakbym miał do wyboru RJ i AB to wybór byłby prosty. Mimo to polecam, gdyż jest to bardzo poprawny ejl.

[Łukasz]


Oglądając The Avengers na BluRay zastanawiałem się czy Amber Boy pasował by do całej paczki :) Na pewno dogadał by się z Tonym Starkiem (Iron Man). Ze mną też mu dobrze poszło i się polubiliśmy. Amber Boy to American Amber Ale chmielony amerykańskimi odmianami chmielu: Cascade, Columbus, Willamette. Piana prezentuje się obficie i zbyt szybko nie opada. Zapach to nuty cytrusowe, ziołowe, słodkawe. Mocno wyczuwalna charakterystyka amerykańskiego chmielu. Podoba mi się to bardzo. W smaku z początku aromat ziołowy, goryczka, lekkie cytrusy. W miarę picia goryczka utrzymuje się a ja poczułem jak by maślany smak... Posmak ziołowy jest dużym plusem w arsenale mocy Amber Boya. Kolejny raz mogę napisać chmiele amerykańskie rządzą, a trzej Panowie z AleBrowaru wykonują mege mega mega pracę. Podsumowując amerykańska odmiana Amber Ale to bardzo wyraziste połączenie, i nawet nie przeszkadzał mi ten 1% wyczuwalnej wodnistości piwa.
Ocena:
opakowanie 4/5
cena 1/3
piana 2/2
zapach 4/5
smak 31/35
Ocena ogólna 42/50pkt (ułłłaaaa cała skrzynka)


Dubuisson Freres - Cuvée des Trolls


Do zakupu tego piwa skusiła mnie etykietka, nie wiedziałem co to za piwo, jak ma smakować, aż do momentu degustacji. Dzisiejsze piwo pochodzi z browaru Dubuisson Freres – małego browaru w Belgii z miasta Pipaix. Styl piwa to blond ale, do warzenia dodano skórki pomarańczy. Ale do rzeczy. Za butelkę 0,25 l. zapłacimy 7,90 zł z VAT – sklep internetowy SmakPiwa.pl. Przed Wami piwo Cuvée des Trolls. 
Po otwarciu i przelaniu do szklanki wyczuwamy dość przyjemny aromat cytrusowy, dochodzą również akcenty słodowe, lekko kwiatowe, dość przyjemne. Piana dosyć niska, drobno pęcherzykowa, szybko opada znikając w całości. W smaku niestety nie było rewelacji, ale także nie było zbytnio do czego się przyczepić. Słodowe, wyczuwalna lekka kwaskowość w dodatku mdłe. Wyczuwalne również nuty alkoholowe nie zachęcają zbytnio do dalszej degustacji. Piwo ratuje niezbyt silna goryczka i wysokie wysycenie. Dobrze, że piwo miało pojemność 0,25 l.
Na wielki plus wysuwa się etykietka, która na pierwszym planie przedstawia trolla (trollice) w czapce z chmielu, który wyskakuje z wyrwy, a za nim(nią) horda Trolli. Kontra zawiera sporo informacji
w 5 językach. Niestety nie podano ekstraktu. Mamy tylko podaną objętość alkoholu, która wynosi 7%.

Ocena:

Opakowanie – 5/5

Cena – 1/3

Piana – 1/2

Zapach – 4/5

Smak – 20/35
Ocena ogólna: 31/50 (dobre i smaczne).
Mimo wszystko piwo dobre ale nie urzekające. Brakowało mu pazura, było zbyt słodkie, wręcz mdłe. Przyjemne nuty cytrusowe ratowały nieco sytuację. Dzięki etykietce i zapachowi piwo zdobyło wysoką ocenę, jednak za tę cenę nie polecam.